Makaron, pesto, ricotta i rzodkiewki. A wszystko to pokropione cytryną oraz oliwą z oliwek extra vergine. Oto strozzapreti z pesto bazyliowym i ricottą. Szybkie i proste danie, które urzeka wyglądem oraz smakiem. Buon appetito!
Łączny czas 30 minuty minut
- 160 g makaronu strozzapreti
- 100 g pesto bazyliowego
- 2 duże łyżki serka ricotta
- 1 rzodkiewka
- oliwa z oliwek
- sól
- pieprz
- starta skórka z cytryny
- parmezan lub grana padano
Gotowanie makaronu strozzapreti:
Zagotuj w garnku wodę. Pamiętaj o proporcjach 1 litr na 100 gram makaronu.
Dodaj łyżeczkę soli do gotującej się wody.
Wrzuć makaron i gotuj 1 minutę krócej, niż podano na opakowaniu.
Pod koniec gotowania odlej 1 chochlę wody z makaronu.
Odcedź makaron, ale nie przelewaj go wodą!
Wrzuć makaron z powrotem do garnka.
Przygotowanie makaronu strozzapreti z pesto bazyliowym i ricottą:
Do makaronu dodaj pesto oraz wodę z gotowania.
Podgrzej i dokładnie wymieszaj, aby składniki połączyły się ze sobą, a nadmiar wody nieco zredukował.
Wyłóż makaron na talerze i posyp go startym parmezanem lub grana padano.
Dodaj na wierzch po łyżce serka ricotta.
Udekoruj cienkimi plasterkami rzodkiewki.
Posyp startą skórką cytryny i świeżo mielonym pieprzem.
Na koniec dodaj kilka kropli dobrej jakości oliwy z oliwek.
Do przygotowania tego dania wykorzystałem makaron strozzapreti ze sklepu internetowego Włoska 9. To wyjątkowa pasta, trudna do znalezienia w typowych sklepach stacjonarnych, a jej kształt idealnie pasuje do gęstych, aromatycznych sosów.
Podczas gotowania sięgnąłem również po oliwę z oliwek extra vergine Buraschi – jedno z prawdziwych odkryć sklepu Włoska 9. Ta oliwa zachwyca głębią smaku i mocnym aromatem. Jak mawiają Włosi: "oro in tavola" – płynne złoto na stole. I rzeczywiście, wystarczy kilka kropel, by zwykłe danie zamienić w kulinarne dzieło sztuki.
Tę tradycyjną włoską potrawę mogłem przygotować dzięki uprzejmości Agnieszki ze sklepu Włoska 9, gdzie znalazłem wszystkie potrzebne składniki. W ofercie sklepu znajdziecie nie tylko ręcznie robione makarony i wysokiej jakości oliwę, ale też wyjątkową włoską kawę, oryginalne sosy, passaty, oliwki i przyprawy, sycylijskie czekolady pistacjowe, a także wyjątkową ręcznie robioną ceramikę – wszystko sprowadzane bezpośrednio z Włoch, od sprawdzonych producentów.
Jeśli kochasz włoską kuchnię i chcesz gotować w domu jak prawdziwy Włoch – Włoska 9 to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić. 
No dobrze, a skąd w ogóle u mnie pomysł na strozzapreti? To jeden z ciekawszych rodzajów włoskiej pasty pochodzącej z regionu Emilia-Romagna oraz Toskanii. Charakteryzuje się krótkimi, skręconymi pasmami ciasta przypominającymi spiralę lub podwójnie zrolowany makaron.
Zaintrygowała mnie także historia tej pasty. Z powstaniem makaronu strozzapreti związana jest pewna legenda. W czasach, gdy Kościół posiadał ogromne wpływy, a ludność żyła skromnie, mieszkańcy regionu Emilia-Romania często byli zmuszeni oddawać część swoich zbiorów lub produktów duchowieństwu w formie podatku. W ramach zemsty kobiety, które przygotowywały posiłki dla księży, zaczęły formować makaron w taki sposób, by był trudny do zjedzenia. Nazwa dosłownie oznacza „dławiciela księży”. Według legendy duchowni tak łapczywie go jedli, że często się nim krztusili. Była to swego rodzaju kara za ich łakomstwo. Co prawda księdzem nie jestem, ale zdarza mi się jeść łapczywie i wiem jedno... coś jest w tej historii. :)
To super szybki, efektowny i przede wszystkim smaczny obiad po włosku. Rzodkiewka nie pasuje do włoskiej kuchni? A wiesz, że Włochy są jednym z największych producentów rzodkiewki w Europie? No właśnie. Do strozzapreti możesz dodać dowolne pesto. Ja wybrałem bazyliowe, ale świetnie sprawdzi się także pistacjowe czy klasyczne.
Makaron strozzapreti doskonale „łapie” sosy. Zwłaszcza gęste i kremowe. Świetnie sprawdza się też w połączeniu z pesto czy ragù. Dzięki skręconej formie strozzapreti idealnie pasuje do dań z dużą ilością dodatków jak mięso mielone, kiełbasa, grzyby czy warzywa.